środa, 18 grudnia 2013

Mukuro Rokudo,eh^^^^ część 1

Karin:- O matko, jednak mogłam kupować „BRAVO” , bo z numeru na numer było coś o One Direction. Naklejki, plakaty i wywiady. A nowy numer jest podobno od wczoraj, ale wątpię, że znajdę coś o chłopakach. Boże, teraz to będę sobie zarzucać, że nie chodziłam co 2 tygodnie do sklepu. Jestem beznadziejna, no! Jak tak mogłam?!
Kanda:- Możesz przestać. Wkurzasz mnie tą swoją „miłością” do tych typków. Już od dawna o tym wiem, że świrujesz na ich punkcie, ale nie musisz ogłaszać tego wszystkim wokół.
Karin:- Właśnie, że muszę i jeśli trzeba to będę to powtarzać kilkanaście razy dziennie, no! Ty tego nie rozumiesz Yuu.
Kanda:- I bogu niech za to będą dzięki. Naprawdę wolałbym nadal żyć w błogiej nie świadomości i o nich nic więcej nie słyszeć.
Karin:- Tak jak o Justinie Biberze?!
Kanda:- WHAT THE FUCK?! Nie wymawiaj tego przy mnie, bo źle skończysz.
Karin:- JUSTIN BIBER!!! JUSTIN BIBER!!! JUSTIN BIB…!!!
Kanda: < Rzucił krzesłem >
Karin:- Uspokój się, Yuu.
Kanda:- A ty przestań mnie prowokować.
Karin:- Przestanę, jak ty przestaniesz się czepiać One Direction.
Kanda:- No okej.
Karin:- Nie zabrzmiało to jakoś szczerze. (…)
Lavi:- Znowu rozmawiają o czymś innym. Nic tu po nas Ed.
Ed:- Tak, racja. Chyba powinniśmy omawiać notkę, ale nawet nie wiemy co.
Lavi:- Dlatego mówię, że nie powinno nas tu być.
Squalo:- Jak raz się z tobą zgodzę zając.
Nami:- Trzeba to normalnie zapisać w kalendarzu i oznaczyć jako święta, ryba.
Izaya:- Nie wiem o co wam chodzi, ale pora najwyższa na notkę.
Karin:- No w sumie. Jak zwykle moja kolej, bo nikt oprócz mnie tu nie pracuje. Same lenie i tyle. Dobra, już nie przynudzam tylko daje wam fotki wspaniałego…
Mukuro Rokudo ^^ :P
(Nami:- Postać z anime Katekyo Hitman Reborn!)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz